Nasz dom

Cappuccino na trawie… czyli co z tym ogrodem?

W ostatnio publikowanych wpisach pokazywałam głównie postępy prac wewnątrz naszego domu. Walka z zachowaniem oryginalnej cegły, renowacja ościeżnic i w końcu nasze pomysły na aranżację. To jednak tylko kilka z wielu prac, które jednocześnie wykonywaliśmy. Budowa trwa również na zewnątrz. Tak to już podczas remontu (zwłaszcza generalnego) bywa, że wiele prac odbywa się równolegle. Trochę we wnętrzach, trochę przy elewacji. Tym razem zabieram Was do ogrodu…

Dlaczego? Bo ogród to fajna sprawa, chyba większość z Was to przyzna. Myślę, że każdy, kto go ma, na pewno docenia jego wartość. Miło patrzeć zza okna, jak się zmienia, kwitnie, zieleni się czy na jesień zmienia barwy. Wyjść na niego…to jest dopiero coś! Prawdziwa atrakcja zwłaszcza dla kogoś, kto przez sporą część młodzieńczego życia mieszkał na blokowisku. Balkon, owszem też jest fajny…ale przyznajcie, marna to rekompensata…

Chcemy czegoś ekstra

Przy okazji postu o ARANŻACJI WNĘTRZ uchyliłam nieco rąbka tajemnicy … Kto z Was był bardziej spostrzegawczy, zauważył, że w planie aranżacji na zewnątrz domu widniał zarys dodatkowej…no właśnie czego?? Pewnie pierwsza myśl to taras. Jasne! Kto teraz buduje (czy też remontuje) nie uwzględniając posiadania tarasu??? To już chyba standard na miarę zmywarki w kuchni 😉 Nam również pomysł się spodobał…choć przyznaję, czegoś nam w nim brakowało. Posiadanie zwykłego tarasu wydawało nam się mało kreatywne, chcieliśmy czegoś bardziej spektakularnego…czegoś WOW!

Zdecydowaliśmy się na niecodzienne rozwiązanie. Myślę, że nadal mało popularne choćby ze względu na ogólną cenę, koszta wykonania i późniejszą eksploatację. Pewnie już zgadliście?? Tak jest! Chcemy mieć oranżerię. Jak ma wyglądać? Od strony południowej częściowo przeszklony niewielki ogród zimowy połączony z wiatą samochodową od strony północnej. To tak w skrócie. Zresztą…zobaczcie sami.

Powierzchnię oranżerii planujemy na ok. 14 m². Jej przeszklona część będzie zajmować ok. 5 m². 

Nie będę ukrywać… Oranżeria okazała się niełatwym projektem do wykonania. Z początku pomysłem posiadania zimowego ogrodu byliśmy zachwyceni, jednak dość szybko dopadły nas realia tego pomysłu. Ceny gotowych, dostępnych na rynku rozwiązań przyprawiały nas o zawroty głowy. Pomijając mocno wygórowane ceny, nie znaleźliśmy rozwiązania, które w 100% odpowiadałoby naszej wizji i wymaganiom. Próbowaliśmy również szukać rozwiązań niestandardowych, jednak w generalnym podsumowaniu miały one więcej wad niż zalet.

Rozkładamy prace na etapy

Postanowiliśmy więc, że temat ogrodu zimowego rozłożymy na etapy.

-Na początek wykonamy fundament w postaci wylewki betonowej wyznaczającej powierzchnię oranżerii.
-Następnie powstanie ozdobna ściana z cegły (jak już wiecie mamy jej nadal spore ilości)
-Na koniec zbudujemy jej zadaszoną część raz z przylegającą do niej od północy wiatą samochodową.

Drewnianą konstrukcję dachu przykryliśmy płytami OSB. W kolejnym etapie prac planujemy zaimpregnować ją odpowiednim preparatem w kolorze ciemnego brązu.

Tak się finalnie prezentuje pierwszy etap naszych prac. Na razie w miejscu planowanej oranżerii mamy częściowo zadaszony taras, połączony z wiatą samochodową. W późniejszym czasie na pewno oddzielimy te dwie części…już mamy na to pomysł. Nurtuje Was pewnie pytanie, co z tą upragnioną oranżerią? Odpowiem krótko, sami jeszcze nie wiemy. Szukamy odpowiednich rozwiązań i zbieramy fundusze. W międzyczasie myślimy również nad nowymi koncepcjami tej szczególnej dla mnie przestrzeni. Może zdecydujemy się zostać jednak przy tarasie…może wzbogacimy go o pergolę? Zostańcie z nami i śledźcie bloga a postępy prac i wszelkie aktualizacje w tym temacie na pewno Was nie ominą.

Jestem również ciekawa czy macie w swoich domach oranżerię? Może również mieliście takie odważne pomysły na posiadanie zimowego ogrodu? Chętnie przyjmę pomocne dla nas rady lub sprawdzone rozwiązania, o których być może jeszcze nie wiemy…dajcie znać!

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paweł Guliwer
4 lat temu

Świetny pomył! Niewiele osób na niego wpada i idą na łatwiznę posiadając jedynie taras. Jestem ciekaw, jak prace będą się toczyły dalej 🙂 Pozdrawiam!

Marysia
3 lat temu
Reply to  Marta

Szukam i szukam i nie znalazłam jeszcze finiszu, czekam z ciekawością 🙂

Natalia
4 lat temu

Czeka Was naprawdę spora zmiana! Czekam na efekt końcowy, bo jestem ciekawa, jak wyjdzie 😉

Ewa
Ewa
4 lat temu

Czekam na efekt końcowy! Zrobiliście naprawdę wielką robotę!

Zakochana w lekkości

Te przedsięwzięcia są pewnie pracochłonne, ale myślę, że warto. Jestem ciekawa efektu końcowego i będę śledziła kolejne wpisy 🙂

Anna
4 lat temu

Bardzo ciekawy pomysł, sama mam ogród i wiem, że to naprawdę fajna sprawa 🙂

Anna
4 lat temu

Bardzo ciekawy pomysł i wielkie przedsięwzięcie. Sama mam ogród i wiem, że to naprawdę fajna sprawa.

Ogród wertykalny
1 rok temu

Wow! Pomysł naprawdę ekstra 🙂 Bardzo podobają mi się takie miejsca 🙂 W niektórych amerykańskich filmach, w których widać domy wiktoriańskie są właśnie oranżerie 🙂 Zawsze o takiej marzyłam, niestety nie mam miejsca na takie pomieszczenie.

Back To Top